Anita Sokołowska: Błędy młodości czynią nas fajniejszymi

Zuza z serialu „Przyjaciółki” gościła w programie „Nasza Klasa”. Czy gwiazda paliła papierosy w szkole, jak podrywała chłopaków i którą rolę na scenie wspomina najlepiej? Dzieci przygotowały dla aktorki bardzo wymagające pytania i zadania. Jak Anita Sokołowska poradziła sobie w nowej produkcji Czwórki?

Oglądaj program „Nasza Klasa” online na IPLA.TV.

- Wygląda ładnie. Jest chuda i ładna na twarzy - w taki sposób dzieci scharakteryzowały goszczącą w programie aktorkę. Co jeszcze powiedziały o odtwórczyni roli Zuzy w serialu „Przyjaciółki”? - Ta baba ma większe jaja niż niejeden facet - podsumował jeden z chłopców. Gospodarzy „Naszej Klasy” bardzo interesowało, dlaczego Anita Sokołowska miała w szkole przezwisko „słodka dziurka”. Co odpowiedziała? Skąd taki pseudonim?

Karierę rozpoczęła, kiedy miała 7 lat. Szkraby pytały, którą rolę teatralną szczególnie wspomina? Okazuje się, że cherubina w „Weselu Figara”, ponieważ mogła „bezkarnie łapać dziewczyny za pupy”. A czy wagarowała jako uczennica? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w szóstym odcinku programu.

Dzieci wnikliwie przepytywały goszczącą o dość osobiste sprawy. Bez taryfy ulgowej interesowały je doświadczenia artystki ze sfery damsko-męskiej oraz używki. - Błędy i rysy czynią nas fajniejszymi ludźmi - stwierdziła w odpowiedzi na kwestie dotyczące wstydliwych rzeczy z okresu młodości.

A jakie zadania czekały na Anitę Sokołowską? Okazuje się, że musiała m.in. wytłumaczyć w 60 sekund, czym jest „ekspozycja w dramacie”. Czy udała jej się ta sztuka? Popularna aktorka została też przetestowana z matematyki i angielskiego oraz zmuszona do zrobienia gimnastycznej gwiazdy, grania w gumę i tańca kung fu.

„Nasza Klasa” w niedzielę o godz. 16:00 i 17:30 w Czwórce.

Zobacz także:
Wojciech Łozowski: Chcę mieć gromadkę dzieci
Cleo odpowiada dzieciom: Nikogo nie można zmusić do miłości
Mariusz Pudzianowski: Zjadam pięć tabliczek czekolady
Rafał Rutkowski z dziećmi nie tylko o... brzydkich słowach
„Nasza Klasa”: Jan Kliment o Polakach, tańcu i zazdrości