Zrobić kolejny krok
Po wyeliminowaniu łotewskiego Riga FC w drugiej rundzie (0:1 i 3:1) drużyna prowadzona przez trenera Jacka Magierę odetchnęła z ulgą. Pierwszy cel na europejskich arenach w sezonie 2024/2025 został zrealizowany. - Idziemy w dobrym kierunku - przekonywał szkoleniowiec Śląska Wrocław w wywiadach, ale asekurował się, że na tym etapie dopiero buduje zespół. - Potrzebujemy czasu na zgranie - stwierdził przed konfrontacją z piątym zespołem szwajcarskiej Super League, który w drodze do Ligi Konferencji dwukrotnie pokonał Toboł Kustanaj z Kazachstanu (4:1 i 1:0). - Nie można nikogo skreślać - podsumował z optymizmem i nadzieją na dobry rezultat.
Gra błędów...
Już w 5. minucie FC St. Gallen objął prowadzenie. Szybka wymiana podań, bierność w obronie i do siatki trafił Chadrac Akolo z Demokratycznej Republiki Kongo. Dziesięć minut później powinno być 1:1. Po prostopadłym podaniu Marcina Cebuli doskonałą okazję do wyrównania zmarnował Sebastian Musiolik. Nie ostatnią przed przerwą... Nieskuteczni byli również Bułgar Aleks Petkov oraz Piotr Samiec-Talar, który najpierw trafił w poprzeczkę, a dobitkę efektownie obronił bramkarz gospodarzy Lawrence Ati Zigi z Ghany. W 41. minucie Śląsk Wrocław sprezentował gola rywalom. Fatalne w skutkach zagranie przy wyprowadzaniu piłki z defensywy i po trafieniu Francuza Willema Geubbelsa podopieczni Jacka Magiery schodzili do szatni z wynikiem 0:2.
Zmiany bez zmiany
Od początku drugiej połowy na lewej stronie obrony pojawił się Tomasso Guercio za Serafina Szotę. W 64. minucie na boisko wszedł Burak Ince i to on oddał pierwszy groźny strzał po przerwie dla gości. Aktywny Turek próbował poderwać kolegów do walki. W 73. minucie do ofensywy wprowadzony został Hiszpan Arnau Ortiz, a pięć minut później do ataków miał zachęcić także Jakub Jezierski. Z większego posiadania piłki jednak nic nie wynikało, a rozpaczliwe próby strzałów z dystansu blokowali piłkarze FC St. Gallen, którzy mogli podwyższyć w końcówce wynik na 3:0, ale interweniował bramkarz Robert Leszczyński. Jubileuszowy setny mecz Czecha Petra Schwarza w barwach Śląska Wrocław nie będzie mile wspominany... Rewanż w Polsce, w czwartek 15 sierpnia o godz. 20:30, zapowiada się interesująco, ale będzie dużym wyzwaniem. Czy uda się odwrócić losy rywalizacji?
Fot. Śląsk Wrocław
Sport najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie!
Oferujemy zezwolenia na publiczne odtwarzanie sportu i kanałów informacyjnych w punktach HoReCa.
Odtwarzaj mecze na żywo, śledź najnowsze informacje i stwórz niezapomnianą atmosferę - wariant umowy tylko na 3 miesiące!
Oferta pod adresem www.publiczneodtwarzanie.pl.
Oficjalny profil Czwórki na Instagramie - @tv4czworkaofficial