2024-03-04

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 1

0

Poznaliśmy pierwsze pary oraz... gościa, który pojawił się i niespodziewanie zniknął. Nic tak dobrze nie robi epickiej zabawie, jak zaskakujące sytuacje. Tych z pewnością nie zabraknie w słonecznej willi, o czym już na starcie przekonali się świeżo sparowani uczestnicy. Jak wpłynie na nich wieczorna impreza w maskach i tajemnicza postać? Co zmieni ta wizyta?

W odpowiednim czasie i miejscu
- Tu najprawdziwsza miłość jest na wyciągnięcie ręki - rozpoczęła kolejny ekscytujący sezon Karolina Gilon, prezentując nowe miejsce akcji, malowniczo położone w górach nad Morzem Alborańskim w hiszpańskiej Andaluzji. To ono skusiło spragnionych uczuć uczestników reality show, a teraz kusić będzie obserwujących to wszystko z wielu kamer widzów Czwórki.

Poznajmy ich jeszcze lepiej
Weszli do programu z nadzieją, że znajdą miłość i stworzą związek. Pięć dziewczyn i pięciu chłopaków otwartych na budowanie relacji. Są pierwsi w nowej willi i mają dzięki temu drobną przewagę, rozpoczynają dziewiątą edycję, ale czy będą potrafili to wykorzystać? Czy ktoś z nich dotrwa do końca, a może nawet sięgnie po nagrodę główną? Co mówią o sobie? Niech się przedstawią!

ADRIAN: Studiowanie prawa nie należy do rzeczy łatwych. Uważam, że przepisy są po to... Nie, nie powiem! Nie narzekam na brak dziewczyn, jestem atrakcyjnym chłopakiem i miałem dość dużo relacji. Nie traktuję kobiet jak rękawiczki, bo nie chciałbym być tak traktowany. Jestem osobą uduchowioną. Seks przed ślubem? Nie ma odgórnego zakazu.

  

ASIA: Zajmuję się marketingiem w social mediach. Uwielbiam tę branżę, bo mogę być dzięki temu kreatywna. Jestem gadatliwą osobą i lubię, jak się dużo dzieje, ale mam też swoją spokojniejszą stronę. Czasem sama nie wiem, o co mi chodzi. Bywam skomplikowana.

  

BARTEK: Znajomi mówią na mnie „Rybak”. Jaki mam sposób na podryw? Moje smutne oczy. Żadna kobieta się temu nie oprze. Jak się ma ruchy latino, to da się wszystko zrobić. Najczęściej komplementuje mnie babcia, albo jej koleżanki. Lubię, jak kobieta jest czuła, w pewien sposób opiekuńcza. Księżniczką stanie się, jak stworzymy parę.

  

DANIEL: W kobietach cenię naturalność, poczucie humoru i zamiłowanie do sportu. Musi też nie bać się pracy... Wkurzają mnie laski, które spędzają pół dnia przed lustrem. Od dziewiątego roku życia trenowałem triathlon. Mam na swoim koncie kilkanaście medali mistrzostw Polski. Sport wychował mnie jako człowieka, nauczył pokory i dyscypliny.

  

EMILIA: Uwielbiam zwracać na siebie uwagę. To jest coś, w czym czuję się bardzo dobrze. Jestem bardzo wybuchowa. Potrafią latać talerze. Ciężko za mną nadążyć, dlatego potrzebowałabym faceta, który nie ma kija w d...

  

JAREK: Jestem podrywaczem i mam bardzo wysoką skuteczność. Przed wami siedzi przyszły zwycięzca najnowszej edycji! Robienie prezentów na różne okazje dla dziewczyn to nie jest dla mnie problem, bo jestem jubilerem. Można tak powiedzieć, że specjalista od pierścionka zaręczynowego. Idealny typ dziewczyny? Petarda z wyglądu, ziomek z charakteru.

  

OLIWIA: Jestem bardzo wymagająca jeśli chodzi o mężczyzn. Sama wiele od siebie daję i też wiele oczekuję. Raczej nie podrywam, wzrokiem kuszę i przyciągam uśmiechem. Jeżeli czegoś chcę, to po prostu to mam. Co moje, to moje, i nie ruszać! Nie jestem delikatna jak kwiatek.

  

RAFAŁ: Myślę, że jestem dość odpowiedzialną osobą. Siedemdziesiąt procent anioła, a trzydzieści procent diabła. Co lubię? Wyższe kobiety, niebieskie oczy, pupa „is important”. Ideał? Spontaniczna, romantyczna, tajemnicza, z którą zestarzeję się w… ognisku ciepła domowego!

  

WIKTORIA: Urodziłam się księżniczką, więc mój przyszły partner musi to zaakceptować i jakoś sobie z tym poradzić. Nigdy nie musiałam podrywać faceta, a to chyba świadczy o tym, że jestem atrakcyjna. Aktualnie nie pracuję, bo nie ma jeszcze oferty idealnej dla mnie. Marzę o tym, żeby mieć piękną rodzinę z ładnym domem i ogrodem. Lubię bad boyów, którzy czasem są romantykami.

  

ZUZA: Pochodzę z Belgii. Na co dzień rozmawiam po francusku, więc będzie to wyjście z mojej „zony” komfortu. Nie lubię, jak ktoś jest za mocno „narcissique”. Nie wchodzę w jakieś tam „aventure d’un soir”, dlatego, że się boję chorób. Tata dba o moją mamę i traktuje ją jak księżniczkę. Ja to widzę i dla mnie to jest ważne. Chciałabym spróbować z Polakiem.

  

Uwaga! Red flag!
🚩 Karolina Gilon zrobiła chłopakom pierwszy szybki test w Kręgu Ognia, żeby zorientować się, czego absolutnie nie tolerują i co stanowiłoby dla nich ogromny problem w budowaniu relacji z dziewczyną.
Adrian: Duża ilość tatuaży…
Daniel: Nie wybaczyłbym nigdy zdrady i kłamstwa.
Rafał: Utrzymywanie kontaktu z byłym, toksyczna zazdrość i kolega-przyjaciel, bo nie wierzę w damsko-męską przyjaźń.
Bartek: Zazdrość, brak zaufania.
Jarek: Każdy red flag można zamienić na green flag, coś tam się porzeźbi i można wypracować…

Premierowe parowanie. Dziewczyny wybrały!
❤ Asia zwróciła uwagę na Jarka, a na powitanie dostała szarmanckiego całusa w dłoń. Krok do przodu zrobiło aż czterech chłopaków. Wszyscy oprócz Daniela, który jednak wybrnął z niezręcznej sytuacji i wyjaśnił, że go po prostu „zamurowało”.
❤ Zuza zdecydowała się na Rafała. Okazało się, że żaden z panów nie wyszedł jej naprzeciw. - I tak sobie to wyobrażałam. Blondyn i blondynka. Good luck! - skomentowała prowadząca Karolina Gilon, życząc im powodzenia.
❤ Oliwia wskazała na Daniela. Stało przed nią trzech singli bez pary i wszyscy dali znać, że są zainteresowani. Wśród nich jej wybranek, który wcześniej nie był aktywny i dopiero na jej widok zdecydował się ruszyć z miejsca.
❤ Wiki skierowała wzrok na Adriana. - Widzę przyciąganie - zareagował, gdy zastanawiała się nad wyborem. I nie mylił się, choć ostatni konkurent także miał nadzieję, że dziewczyna stanie u jego boku.
❤ Emi udała się do Bartka, ostatniego z piątki uczestników oczekujących na decyzję. - Każdy jest wierny swojej partnerce - powiedział jedyny wolny wówczas chłopak i szybko dostrzegł atuty tej, która zmieniła ten stan. - Ma pazur, opalona, zgrabna - wyliczał.

Pierwsze rozmowy, pierwsze komentarze
To już tradycja na „Wyspie miłości”. Dwie grupy - oddzielnie panie i oddzielnie panowie - w dwóch częściach willi spotkały się, żeby przedyskutować swoją sytuację. Jakie wrażenie zrobili na nich nowi partnerzy i nowe partnerki? Większość była zadowolona i bardzo ciekawa, co wydarzy się między nimi dalej.

Gdy robi się ciemno
Bang! Znajomy dźwięk! ✉ „Świeżątka! Wszyscy mają swoje tajemnice, a każdą można ukryć pod maską. Ciekawe, co dziś wyjdzie na jaw, a co pozostanie w ukryciu. #maskarada #tajemnicedoodkrycia” - tej treści wiadomość zapowiadała wieczorną imprezę. Przygotowani do zabawy, przebrani w kolorowe maski, ruszyli do tańca.

Zamaskowany nieznajomy
Nikt nie spodziewał się, że ten bal odwiedzi ktoś jeszcze... ✉ „Hej Islanderzy, tu Love Island Dan! Fantazje i marzenia to dla mnie esencja miłości! Zbierzcie się w Kręgu Ognia i przygotujcie na zmysłową podróż. #niewstydzsie #rozpalwemnieogien” - brzmiał komunikat, a potem zaczęło się! Niegrzeczne szepty, podgryzanie, subtelny dotyk, zmysłowy zapach, dirty dancing. A wszystko owiane tajemnicą.

Live chat z Danem - oglądaj:

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 1:

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku i w niedzielę o godz. 22:00 w Czwórce.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci