2021-05-28

Hitowy serial „Obserwowani” od 5 czerwca na antenie Czwórki

0

Jeden z najlepszych thrillerów ostatnich lat w soboty po dwa odcinki o godz. 20:00 i 21:00. Pytania, które prześladują bohaterów serialu „Obserwowani”, przyprawiły o gęsią skórkę miliony widzów, których przykuł do ekranu brytyjski hit. Fabuła nie tylko wciąga bez reszty, ale też zmienia spojrzenie na współczesny świat, o czym już od 5 czerwca mogą przekonać się widzowie Czwórki. Zapraszamy na polską premierę w ogólnodostępnej telewizji!

Czy żyjemy już w świecie Big Brothera? Czy możemy jeszcze wierzyć w to, co widzimy? Czy opleceni siecią monitoringu jesteśmy bezpieczni? Czemu ufać poszukując prawdy - ludzkiej pamięci, relacjom świadków, autorytetowi kluczowych instytucji czy nagraniom z rejestratorów wideo? Czy spektakularny rozwój technologii może okazać się koszmarną pułapką?

Akcja ośmioodcinkowego serialu - inspirowanego coraz bardziej palącymi dziś pytaniami o problem powszechnej inwigilacji, dezinformacji oraz uprawnień służb specjalnych - rozgrywa się we współczesnym Londynie.

Shaun Emery (Callum Turner), żołnierz skazany za zabicie jeńca w Afganistanie, wychodzi z więzienia po głośnej rozprawie apelacyjnej, podczas której jego adwokat podważa kluczowy dowód, jakim było nagranie z kamery taktycznej. Wieczorem Shaun świętuje z przyjaciółmi i nie może się doczekać następnego dnia, który ma spędzić z córeczką, ale jego plany zostają brutalnie przekreślone, gdy policja dostaje pewne nagranie z miejskiego monitoringu. Emery zostaje aresztowany i znów musi walczyć o wolność. Śledztwo w jego sprawie prowadzi ambitna komisarz Rachel Carey (Holliday Grainger), która trafia na trop wielopoziomowego spisku, w jakim niezwykle skutecznym narzędziem okazują się zmanipulowane materiały wideo i fake newsy.

Serial - w oryginale zatytułowany „The Capture” - powstał w 2019 roku dla BBC, a jego reżyserem, scenarzystą i współproducentem jest laureat nagrody BAFTA Ben Chanan, twórca m.in. takich seriali jak znakomity „Zaginiony”, „Cyberszantaż” czy „Upadek królestwa”.

Produkcja zdobyła uznanie zarówno widzów, jak i krytyków. Jej średnia widownia na kanale BBC One liczyła 7,7 mln osób, a liczba odtworzeń na platformie iPlayer przekroczyła 22 mln. „Majstersztyk!”, „Genialny!”, „Rozsadza mózg!” - entuzjazmowali się internauci, a recenzenci podkreślali błyskotliwość misternej, trzymającej w napięciu intrygi i pomysłów fabularnych oraz siłę sugestywnej wizji prowokującej do myślenia i stawiania ważnych pytań, a „The Guardian” okrzyknął serial jednym z najinteligentniej skonstruowanych seriali ostatnich lat.

Doceniono też kreacje aktorskie. W roli idealistycznej, nieustępliwej i dociekliwej policjantki świetnie sprawdziła się Holliday Grainger, która na swoim koncie ma udział w znakomitych serialach w doborowej obsadzie - m.in. jako Lukrecja Borgia w „Rodzinie Borgiów” Neila Jordana z Jeremym Ironsem, Bridget w „Patricku Melrose” z Benedictem Cumberbatchem czy Robin w „Cormoran Strike” - oraz filmach takich jak „Jane Eyre” z Judi Dench i Michaelem Fassbenderem, „Tulipanowa gorączka” z Alicią Vikander, „Wielkie nadzieje” z Heleną Bonham Carter i Ralphem Fiennesem, „Uwodziciel” z Robertem Pattisonem i Umą Thurman.

Nominacją do nagrody BAFTA za główną rolę męską w „Obserwowanych” wyróżniono Calluma Turnera, aktora i modela, który wcześniej dał się poznać w takich produkcjach jak „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”, „Queen and Country”, „Wojna i pokój”, „Glue”, a potem zagrał m.in. w „Emmie”. Na uwagę zasługuje Ron Perlman jako nieprzenikniony Frank Napier. Amerykanin, który urodził się w rodzinie żydowskich emigrantów z Polski i Węgier, widzom znany jest głównie jako aktor, choć zajmuje się także reżyserią i pisaniem scenariuszy. Laureat Złotego Globu za rolę Vincenta w serialu „Piękna i bestia”, zagrał w wielu głośnych produkcjach, m.in. w „Walce o ogień” i „Imię róży” Jean-Jacques’a Annauda, „Hellboyu” Guillerma del Toro, „Mieście zaginionych dzieci” Jean-Pierre’a Jeuneta i „Lunatykach” Micka Garrisa.

W obsadzie serialu możemy zobaczyć m.in. także Laurę Haddock („Transformers: Ostatni Rycerz”, „Strażnicy Galaktyki”, „Captain America: Pierwsze starcie”) i Famke Janssen znaną z takich filmów, jak: „GoldenEye”, „Fałszywa ofiara” Roberta Altmana, „Celebrity” Woody'ego Allena, „Hazardziści” z Edwartem Nortonem i Mattem Damonem, czy adaptacje klasycznego komiksu „X-Men.

Twórca serialu zebrał też pochwały za bardzo udaną próbę ożywienia nieco zapomnianego gatunku o znakomitej tradycji. - Na początku moją ambicją było stworzenie współczesnego thrillera konspiracyjnego, który przywoływałby atmosferę paranoi i klimat moich ulubionych filmów wstrząśniętej aferą Watergate Ameryki lat siedemdziesiątych - „Syndykatu zbrodni” i „Trzech dni Kondora”. Nie miałem pojęcia, że okaże się on tak dobrze pasować do naszych obecnych czasów” - powiedział o swoim projekcie Ben Chanan.

Przyznał, że kiedy zaczynał pisać scenariusz, pewne rzeczy wydawały mu się czysto teoretycznym „gdybaniem” rodem z fikcji, ale wiele się zmieniło: - Myślę, że nadal tym właśnie pozostają, ale być może już nie na długo. Teraz często nie ma tygodnia, żeby nie pojawiło się nowe ostrzeżenie o koszmarnych problemach, jakie może zgotować system rozpoznawania twarzy, fake news czy deepfake. Być może wkrótce będziemy musieli znaleźć nowe sposoby oceny prawdziwości dowodów. Moi bohaterowie, w dążeniu do odkrycia prawdy, polegają na bardziej fundamentalnych ludzkich zdolnościach: pamięci, zaufaniu, instynkcie. Ale one nie są niezawodne. Czy żołnierz z zespołem stresu pourazowego może ufać swojej pamięci? Czy idealistyczna detektyw może wierzyć instytucjom, wśród których funkcjonuje? W końcu żołnierzowi i policjantce przyjdzie zakwestionować wszystko, co wiedzą i w co wierzą - podsumował.

  

„Obserwowani” od 5 czerwca w sobotę od godz. 20:00 w Czwórce.

Komentarze