Nie pierwsza przygoda aktorska
- Obecnie jestem adwokatem, ale nie wykonującym zawodu - mówi Marta Szostaczko, sędzia arbiter w serialu „Ktoś tu kłamie?”. - Wcześniej, biegałam po sądach, jak najbardziej. Od około dziesięciu lat prowadzę doradztwo prawne, ale nie występowałam w sądach arbitrażowych - przedstawia swoją drogę zawodową. Specjalnie dla TV4.PL zgodziła się opowiedzieć o sobie i produkcji, w której gra.
- Ta przygoda była dla mnie podwójnie przyjemna, bo ja udział w tym serialu określam jako przygodę. To wspaniałe doświadczenie i wyzwanie. Miałam wcześniej kontakt z kamerą, ponieważ od dziesięciu lat realizuję swoje hobby, grając w projektach reklamowych - mówi rozmówczyni. - Serial jest połączeniem dwóch pasji, bo z jednej strony prawo, a z drugiej strony kamera - dodaje.
Ile w tym prawdy?
Czy to, co się dzieje w produkcji, jest podobne do tego, co się dzieje naprawdę? - Oczywiście musieliśmy trochę podkręcić ten serial, tak żeby był interesujący dla widza. Stąd sala sądowa, taka, która będzie kojarzyć się widzowi właśnie z sądem. Najczęściej sądy arbitrażowe działają w zwykłych budynkach biurowych i salach konferencyjnych - zdradza Marta Szostaczko.
- Oczywiście historie, które opowiadamy w serialu, są ugruntowane w rzeczywistości, są realnymi problemami naszego społeczeństwa. Natomiast staramy się też to prawo podawać w taki sposób, aby było ono dla widzów „zjadliwe”, jeśli mogę tak powiedzieć. Upraszczamy pewne rzeczy, tłumaczymy, bo nie ukrywam, że ten serial ma mieć też charakter edukacyjny - zdradza kulisy produkcji aktorka i prawniczka w jednym.
Intrygujące tematy to...
Jakie typy spraw możemy zobaczyć w produkcji? - Głównie są to kwestie dotyczące odszkodowań, kwestie dotyczące ochrony dóbr osobistych, bardzo szeroko pojętych, bo wiele odcinków tego dotyczy. Myślę, że tutaj ten charakter edukacyjny jest mocno widoczny. Nie pojawiają nam się sprawy, które może interesowałyby naszych widzów, czyli małżeńskie, rodzinne, sprawy alimenty, bo tego typu sprawy nie mogą być rozpoznawane przed sądem arbitrażowym - tłumaczy prawniczka.
- Nie mamy również spraw karnych, bo takie też nie mogą być rozczytane przez sąd arbitrażowy. Mamy sprawy między działkowcami, mamy sprawy między sąsiadami, mamy sprawy między narzeczonymi, między sąsiadami. Myślę, że to projekt ciekawy dla widza - dodaje Marta Szostaczko.
„Ktoś tu kłamie?” od poniedziałku do piątku o godz. 16:00 w Czwórce.