„Sprawiedliwi. Trójmiasto” - odcinek 97
Starszy aspirant Damian Gzymski „Oczko” i podkomisarz Alicja Lipiec podejmują kolejną sprawę. W wiejskim szambie zostaje odnalezione ciało Ewy Bluszcz, przyjezdnej kobiety, wynajmującej dom pod lasem. Ktoś okaleczył jej głowę. Trop prowadzi do Marii Jarzębiny, lokalnej artystki, z którą ofiara utrzymywała bliską relację. Kobieta nie potrafi wskazać bezpośredniego podejrzanego, ale nie kryje niechęci wobec miejscowych. Opowiada o szykanach, jakie ją spotkały: ktoś wybił szybę domu, innym razem przebito opony jej samochodu. Okazuje się, że również Bluszcz nie spotkała się z sympatią mieszkańców wsi. Wkrótce w domu denatki komisarz Magdalena Białowąs „Biała” znajduje ukryty pukiel włosów, spięty kokardką. Wygląda, jakby to była pamiątka. Problem w tym, że na włosach znajduje się zaschnięta krew. W trakcie sekcji Bluszcz policjanci trafiają na kolejną tajemnicę. Ciało zmarłej w całości pokryte jest dziwnymi tatuażami. Niewykluczone, że pomogą one poznać przeszłość kobiety. Tymczasem Ania oznajmia, że chce jeździć konno, co wywołuje sprzeciw Gzymskiego ze względu na koszty. Sytuację próbuje wykorzystać Renata - babcia Ani.
„Sprawiedliwi. Trójmiasto” - odcinek 98
W dokach zostaje zamordowany Antoni Sroka, co uruchamia dwa równoległe śledztwa - policyjne oraz Barabasza i Siwego. Przestępcy nie mogą bowiem pozwolić, aby na ich terenie dochodziło do niekontrolowanych sytuacji. Tym bardziej, że Sroka zajmował się transportem kontenerów z nielegalną zawartością. Problem w tym, że rozpoczął działalność na własną rękę i poza wiedzą Barabasza zaczął wykorzystywać kontenery do przemytu ludzi. Równolegle starsza aspirant Patrycja Berg i starszy aspirant Maksym Pietras jadą do domu Sroki, gdzie zastają jego kumpla Smolaka. Facet został pobity tak bardzo, że nie jest w stanie rozmawiać. Kryminalni podejrzewają, że to efekt śledczych metod Siwego. Wkrótce policjanci odkrywają, że godzinę przed śmiercią Sroki, ktoś się z nim kontaktował. Ale na tropie mężczyzny są również Siwy i Barabasz. Policjanci muszą się spieszyć, aby nie dopuścić do śmierci kolejnej osoby.
„Sprawiedliwi. Trójmiasto” - odcinek 99
Starszy aspirant Damian Gzymski „Oczko” i starszy aspirant Maksym Pietras angażują się w nowe śledztwo. Na wysypisku znaleziono ciało Aleksa Wierzbickiego. Mężczyzna zginął na skutek brutalnego pobicia. Wiadomo, że bywał częstym gościem lokalnej knajpy. Pracujący tam, barman twierdzi, że w noc swojej śmierci Wierzbicki wszczął bójkę z trzema marynarzami. Zaatakował ich krzesłem, po czym oznajmił, że zabił ich dawnego kompana, Michała Florczaka. Jak się okazuje, wspomniany mężczyzna trzy lata temu zaginął w tajemniczych okolicznościach. Kryminalni przesłuchują marynarzy i wszyscy potwierdzają wersję barmana. Dodają przy tym, że po awanturze wspólnie wrócili do domu jednego z nich. W trakcie śledztwa policjanci przypadkiem trafiają na inne miejsce zbrodni. W mieszkaniu niejakiego „Mordy” znajdują wyłupione ludzkie oko. Prędko wychodzi na jaw, że również w tę sprawę uwikłany był Wierzbicki.
„Sprawiedliwi. Trójmiasto” - odcinek 100
W szpitalu dochodzi do przerażającej zbrodni. Tajemniczy mężczyzna morduje młotkiem pielęgniarkę, a następnie zabiera ze sobą kilkutygodniowe niemowlę. Na monitoringu widać, że sprawca odjeżdża samochodem, należącym do byłego ordynatora pediatrii. Kryminalni ruszają do mieszkania ordynatora, ale zastają go martwego. Widać, że przed śmiercią został skatowany. Śledztwo zmienia wektor, gdy morderca pielęgniarki kontaktuje się z nadinspektorem Pawłem Lipcem. Zostawia mu wiadomość, z której wynika, że jeśli Lipiec nie spełni żądań przestępcy, jego córka umrze. Wkrótce policjanci poznają tożsamość porywacza - to mężczyzna, który wiele lat temu stracił coś, co kochał i teraz pragnie to odzyskać. Sytuacja komplikuje się, gdy dochodzi do porwania dwóch kolejnych osób, a w sam środek dramatu trafia podkomisarz Alicja Lipiec...
„Sprawiedliwi. Trójmiasto” od poniedziałku do czwartku o godz. 21:30 w Czwórce.