2020-10-09

Sasza Reznikow: Białorusini chcą być zadowoleni i uśmiechnięci

0

Aktor znany z serialu „Święty” w szóstym odcinku programu „Wspaniali ludzie”. Dlaczego pochodzący z Białorusi aktor zdecydował się na przyjazd do Polski? Jak potoczyły się jego losy? O tym wszystkim opowiedział w rozmowie z Mariuszem Węgłowskim.

Oglądaj Wspaniali ludzie online na IPLA.TV.

Bohaterami szóstego odcinka są Jolanta Kruczkowska - matka tragicznie zmarłego 26-letniego Bartka, która uratowała życie sześciu osobom, godząc się na pobranie organów syna oraz aktor i opozycjonista białoruski, Sasza Reznikow, znany m.in. z seriali „Święty” i „Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny”.

Jolanta Kruczkowska do dziś słyszy telefon, który w jednej chwili zburzył jej życie. Po wiadomości o nieszczęśliwym wypadku syna długo nie mogła wyjść z szoku, ale kiedy okazało się, że doszło do śmierci mózgu, nie miała wątpliwości, jak należy postąpić. Nie wiedziała jeszcze wtedy, że organy Bartka uratują aż sześć osób i że sama zaangażuje się w edukowanie ludzi na temat przeszczepów. Zanim założyła propagującą dawstwo fundację, długo zmagała się z rozpaczą, bólem i przerażającą pustką po stracie syna. Tylko córka trzymała ją przy życiu, którego już nie mogła znieść. Terapia trwała kilka lat, a jej cierpienie pogłębiały jeszcze okrutne komentarze i maile od osób nieodróżniających śmierci mózgu od śpiączki, albo po prostu chcących dać upust negatywnym emocjom. Dziś, m.in. z pomocą przyjaciół syna, prowadzi różne działania w ramach Fundacji Organiści. Przekonuje, że nawet w tak tragicznych sytuacjach można zrobić coś, co przyniesie dobro - ocali życie innych i uszczęśliwi ich bliskich, którzy, tak jak ona, daliby wszystko, żeby nie stracić ukochanej osoby.

Sasza Reznikow, aktor pochodzący z Białorusi, od czternastu lat mieszka w Polsce. Od siedmiu ma polskie obywatelstwo, ale nigdy nie zrzekł się białoruskiego. Inicjuje, bądź angażuje się, w akcje wsparcia dla swoich rodaków walczących z reżimem. Wyjechał z ojczyzny po tym, jak aresztowano go za udział w protestach przeciw sfałszowanym w 2006 roku wyborom, a następnie z „wilczym biletem” wyrzucono go ze studiów i z teatru, w którym pracował. Stracił wtedy wszystko. W Polsce zaczął od nowa i otrzymał pomoc, bez której nie wie, jak by sobie poradził. Dlatego od kiedy tu jest, pomaga innym ile może. Jest też wdzięczny wszystkim, którzy przyłączają się do działań na rzecz Białorusi - pamięta doskonale z własnego doświadczenia, ile dla podejmujących nierówną walkę znaczyły głosy poparcia ze świata, świadomość, że nie są zupełnie sami. W rozmowie z Mariuszem Węgłowskim aktor zaradził, jakie są największe różnice w mentalności Polaków i Białorusinów oraz... co najbardziej lubi jeść.

Wspaniali ludzie w niedzielę o godz. 22:25 w Czwórce oraz w IPLA.TV

Komentarze
© TV4 2020