2019-08-26

Kamila Boruta: Moja bohaterka musi mieć twarde cztery litery

0

Aktorka dla TV4.PL o roli Jowity w serialu „Miłość na zakręcie”. Czy kobieta poradzi sobie po śmierci męża? Na kogo może liczyć w trudnych chwilach? Skąd czerpie siłę do życia? Kamila Boruta odsłania tajemnice Jowity Kaweckiej.

- Jaką osobą jest Jowita?
- To kobieta o zmiennej osobowości. Na co dzień pracuje na uczelni, jest doktorem mikrobiologii. Jej drugie zajęcie to wychowywanie dzieci, chociaż te dzieci są już w fazie dorastania. Kawecka jest osobą kruchą i spokojną, jednak w pewnym momencie, w wyniku tragicznej śmierci męża, wpada w świat motoryzacji i w świat zdominowany przez mężczyzn. Jowita musi mieć w tej sytuacji silny kręgosłup i twarde cztery litery. Ze spokoju i opanowania musi wykrzesać w sobie siłę, aby stawiać czoła przeciwnościom losu i godzić ze sobą wszystkie obowiązki. To postać wielobarwna, rozwijająca się i zmieniająca swój charakter. W wyniku decyzji o przejęciu firmy po mężu sama siebie rzuca na głęboką wodę.

- Tajemnicza śmierć męża, nowe obowiązki, opieka nad dziećmi - gdzie grana przez panią postać znajduje w sobie siłę?
- Decyzje, które podejmuje, są przemyślane. Tak też było w wypadku kontynuowania działalności Auto-Kawexu. Do końca nie zdaje sobie jednak sprawy, na co się pisze. Młoda wdowa boi się, że może sobie nie poradzić, ale na szczęście ma wokół siebie ludzi, którzy jej pomagają. Jedną z nich jest pan Antoni, którego gra świetny Tomasz Zaród. Wspiera Jowitę w sytuacjach związanych z firmą. W życiu prywatnym Kawecka ma kłopoty z córką, która bardzo przeżywa śmierć taty. Wówczas znajduje oparcie w swoim ojcu, którego gra Karol Strasburger. Nieoceniona jest także pomoc przyjaciółki Darii, w tej roli Olga Pęczak. To wszystko popycha Jowitę do przodu.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Idzie nowe... ❤️🚗📽🔧 #comingsoon #miloscnazakrecie #jowitakawecka #tv4 #tvserie #serialobyczajowy #pracowitewakacje

Post udostępniony przez Kamila Boruta (@kama_boruta) Lip 10, 2019 o 12:09 PDT

- Jowita ma oparcie w pracownikach, ojcu, przyjaciółce. Jednak istotne jest także wsparcie syna - Krystiana, granego przez Jaspera Sołtysiewicza. Ma on ambicję zastąpić zmarłego tatę.
- Na szczęście syn ma osiemnaście lat i jest rozważny i rozsądny. Przejmuje rolę głowy rodziny. Widzi, jak Jowita cierpi, bo nie może przeboleć straty małżonka. Krystian jest podporą i nie raz pomaga mamie w codziennych sytuacjach. Chce wziąć na siebie odpowiedzialność za rodzinę, choć to wciąż bardzo młody i niedoświadczony mężczyzna, który powinien zacząć przeżywać swoje dorosłe życie. Biorąc to pod uwagę, Jowita stara się nie zrzucać na Krystiana zbyt wielu obowiązków. Grunt, że się wspierają. To, że moja bohaterka ma takie dobre dzieci, świadczy o tym, że jej rodzina bardzo się kochała. Nagła śmierć męża i ojca nie pozbawiła ich wzajemnej miłości.

- Co jest największym atutem serialu „Miłość na zakręcie”?
- Siłą tej produkcji Czwórki jest obsada. Mnóstwo ludzi pełnych energii i wspaniałych pomysłów. To są wręcz osobowości, które będą przekładać się na grane postaci. Także scenariusz jest atutem. Perypetie bohaterów są z życia wzięte, jesteśmy bardzo blisko ludzi, a problemy, które są obecne w serialu, mogą dotyczyć niejednego z widzów. Może dzięki rolom w „Miłości na zakręcie” ktoś znajdzie inspirację, jak wybrnąć z ciężkich chwil? Dodam, że każdy z odcinków kończy się pewnym zaskoczeniem, dlatego warto czekać na kolejny odcinek.

Rozmawiał Michał Pogodowski

Zobacz także:
Kto jest kim w serialu „Miłość na zakręcie”
Kamila Boruta i jej nowa „Miłość na zakręcie”

Komentarze
© TV4 2020